Dwa zdjęcia nibywieszaczka na kolczyki/zawieszki/breloczki
Osoby spostrzegawcze zauważyły pewnie, że zdjęcia są dwa, bo nie chciało mi się osobno odwrotnych stron jabłonkowych i różyczkowych kolczyków pstrykać (i tak zdjęcia robił mąż -leniwa baba ze mnie, co?)
A tutaj wypad na tzw. łono natury naszych zawieszek do telefonów. Serduszko jest męża, a jabłko tymczasowo wisi u mnie.
Powstały także fragmenty różnych projektów (maskotka dla siostry, prezent ślubny dla kuzynki, butelka po śmietanie na wazonik), ale z kończeniem tego jest słabo :(
Dziękuję za namiary na konkurs z szydełkowym zwierzyńcem :* Niestety nie udało mi się ukończyć zwierzątka na czas, więc biedactwo czeka, aż mi złość przejdzie (ciągle się wredocie półsłupki gubiły >_< ).
Fajny ten Twój ekspozytor na biżuterię. Taki stylowy. :) Sama biżuteria również śliczna. Grucha najlepsza! :D
OdpowiedzUsuńOwoce są super!!! Świetny pomysł !!! Całość bardzo ciekawa! Pozdrawiam Agata.
OdpowiedzUsuńI ja się biorę za decou kolczyki, ale jakoś słabo mi to idzie... Twoje tworki b. ładne!
OdpowiedzUsuńGruszki są naj, naj, naj;))
OdpowiedzUsuńTe gruszki mnie zachwyciły! Super pomysł i fajnie dobrane kolory!
OdpowiedzUsuńgruszki są cudne!
OdpowiedzUsuńwitaj Kasia, dotarłam do Ciebie wreszcie - fajnego masz bloga,. Pozdrawiam, Nadia z upalnego kiermaszu pod Lipowcem :D
OdpowiedzUsuń