31 grudnia 2008
29 grudnia 2008
27 grudnia 2008
Klakier
25 grudnia 2008
Ostatnie trzy kartki i seromak
Na ten rok koniec :)



A dzisiejszy dzień zaczęliśmy seromakiem. Przepis stąd. Robiłam z połowy porcji i wykorzystałam kupną masę makową (nie mam dobrej maszynki :( ) z dodatkiem jajek.




A dzisiejszy dzień zaczęliśmy seromakiem. Przepis stąd. Robiłam z połowy porcji i wykorzystałam kupną masę makową (nie mam dobrej maszynki :( ) z dodatkiem jajek.


24 grudnia 2008
Świątecznie
Jeżeli podobnie jak Herod, wypełnimy nasze życie przedmiotami i tylko przedmiotami, jeżeli będziemy uważać siebie za tak nieważnych, że każdy moment naszego życia musimy wypełniać działaniem, to kiedy znajdziemy czas by odbyć długą, powolną podróż przez pustynię jak Trzej Królowie? Lub usiąść i popatrzeć w gwiazdy jak pastuszkowie? Czy podumać o mającym przyjść na świat dziecku jak Maria? Każdy z nas ma swoją pustynię do przebycia. Gwiazdę do odkrycia. I prawdziwe Ja, które oczekuje naszej pomocy, by mogło się narodzić.
Autor nieznany
Wesołych Świąt!
Autor nieznany
Wesołych Świąt!
23 grudnia 2008
22 grudnia 2008
Galleanek i pudełko
Będzie nagroda :)
Gdzie? W Zaciszu wyśnionym.... Zgłoszę się, oczywiście, choć jest już sporo chętnych, więc szanse dość małe.
21 grudnia 2008
19 grudnia 2008
Przesyłka
18 grudnia 2008
Kartki z wymiany
Kartki z wymiany świątecznej
songaja


bialakawka


choco


Mona_63



Zakładki postaram się wrzucić jutro, bo coś blogger durnieje >_<
songaja


bialakawka


choco


Mona_63



Zakładki postaram się wrzucić jutro, bo coś blogger durnieje >_<
16 grudnia 2008
Ja kochać scrap ;-)
Ruszył pierwszy polski wortal dla scraperek, czyli I lowe SCRAP. Jest tam sklep (te koronki wyglądają apetycznie), kursy (kartka z bukietem kwiatów... mrrr...), podstawowe informacje o scrapbookingu i galeria (chwilowo jeszcze pusta, ale pewnie się zapełni :) ). A jakby tego było mało, do 20 grudnia u Nulki trwa candy mające pomóc rozreklamować wortal (nie ma to jak dobra "marchewka" ;-) ).
13 grudnia 2008
Nietoperz
11 grudnia 2008
Candy-niespodzianka
Zabawa została ogłoszona przez Elę i trwa tylko do godziny 18 dnia 12 grudnia. Nagroda jest tajemnicą :)
10 grudnia 2008
Atak na kartki?
Cukierki, ciasteczka i death metal :)
Candy znajdziecie na blogu Madlinki (pozwoliłam sobie podprowadzić fotki)


Prawda, że smakowite?
A oto moje ciasteczka z muesli

Przepis wzięty z tego bloga
A na zakończenie kawałek, który się do mnie ostatnio przyczepia
Carcass Heartwork
Prawda, że smakowite?
A oto moje ciasteczka z muesli

Przepis wzięty z tego bloga
A na zakończenie kawałek, który się do mnie ostatnio przyczepia
Carcass Heartwork
9 grudnia 2008
6 grudnia 2008
7 prawd o minimyszy
Ponieważ aneciacom wywołała mnie do tablicy, spisuję 7 prawd o sobie.
1. Dom bez książek dla mnie nie istnieje. Im ich więcej, tym lepiej. Mogą być kryminały, sensacje, młodzieżowe, fantastyka, opowieści grozy, biografie... Chętnie wracam też do książek z dzieciństwa:
- Mała księżniczka Frances Hodgson Burnett
- Przygody Alicji w Krainie Czarów i O tym, co Alicja odkryła po drugiej stronie lustra Lewisa Carrolla
- Czarodziejskie miasto Edith Nesbit
- cała reszta, której nie wymienię, bo notka stałaby się koszmarnie długa
2. Nie mogę żyć bez muzyki. Słucham różnych różności od klasycznej po black i death metal :) Gdy piszę te prawdy, w tle właśnie leci "Epitome of Illusions" Limbonic Art.
3. Lubię azjatyckie horrory i to do tego stopnia, że nawet indyjski "Duch" rodem z Bollywood nie odstraszył mnie od siebie.
4. Jestem koszmarną bałaganiarą. Nawet w scrapkowych rzeczach nie udaje mi się zaprowadzić porządku.
5. Zawsze chciałam umieć rysować. Niestety nie mam talentu w tym kierunku, choć mój mąż uważa inaczej.
6. Lubię gry komputerowe. Najbardziej RPGi, przygodówki i logiczne.
7. Kocham dobrze zjeść. Gotować trochę mniej, ale gdy mnie najdzie ogromna ochota na coś dobrego, to nie przeszkadzają mi nawet kilometrowe kolejki i godziny przy garach.
I teraz mam problem, bo nie umiem wytypować nikogo do wyjawienia 7 prawd :( W związku z tym poszukuję 7 ekshibicjonistek, którym nie będzie przeszkadzało, że będą musiały publicznie odsłonić kawałek siebie
1. Dom bez książek dla mnie nie istnieje. Im ich więcej, tym lepiej. Mogą być kryminały, sensacje, młodzieżowe, fantastyka, opowieści grozy, biografie... Chętnie wracam też do książek z dzieciństwa:
- Mała księżniczka Frances Hodgson Burnett
- Przygody Alicji w Krainie Czarów i O tym, co Alicja odkryła po drugiej stronie lustra Lewisa Carrolla
- Czarodziejskie miasto Edith Nesbit
- cała reszta, której nie wymienię, bo notka stałaby się koszmarnie długa
2. Nie mogę żyć bez muzyki. Słucham różnych różności od klasycznej po black i death metal :) Gdy piszę te prawdy, w tle właśnie leci "Epitome of Illusions" Limbonic Art.
3. Lubię azjatyckie horrory i to do tego stopnia, że nawet indyjski "Duch" rodem z Bollywood nie odstraszył mnie od siebie.
4. Jestem koszmarną bałaganiarą. Nawet w scrapkowych rzeczach nie udaje mi się zaprowadzić porządku.
5. Zawsze chciałam umieć rysować. Niestety nie mam talentu w tym kierunku, choć mój mąż uważa inaczej.
6. Lubię gry komputerowe. Najbardziej RPGi, przygodówki i logiczne.
7. Kocham dobrze zjeść. Gotować trochę mniej, ale gdy mnie najdzie ogromna ochota na coś dobrego, to nie przeszkadzają mi nawet kilometrowe kolejki i godziny przy garach.
I teraz mam problem, bo nie umiem wytypować nikogo do wyjawienia 7 prawd :( W związku z tym poszukuję 7 ekshibicjonistek, którym nie będzie przeszkadzało, że będą musiały publicznie odsłonić kawałek siebie
3 grudnia 2008
Moje scrapuszko :)
30 listopada 2008
28 listopada 2008
Craftowe candy
Już chyba wszyscy wiedzą, że dziewczyny z Craftowa rozdają słodkości (ta liczba komentarzy...) Pozwoliłam sobie podkraść jedno zdjęcie, żeby się nim masochistycznie torturować, bo znając moje szczęście, na cukiereczki nie mam co liczyć :(
Moje pierwsze scrapuszko
27 listopada 2008
Dziewczęca (?) zakładka
W ramach dodatku do prezentu mikołajkowego (impreza klasowa, prezent dla koleżanki syna) zrobiłam taką oto zakładkę.
Strona pierwsza z "wydziurkowanymi" kwiatkami podklejonymi różową bibułką.

Strona druga, na której się trochę przejechałam, bo siateczka okazała się niemiła w obróbce >_<

Poszłam na łatwiznę i na górze zakładki dowiązałam kawałki muliny w trzech kolorach.
Strona pierwsza z "wydziurkowanymi" kwiatkami podklejonymi różową bibułką.

Strona druga, na której się trochę przejechałam, bo siateczka okazała się niemiła w obróbce >_<

Poszłam na łatwiznę i na górze zakładki dowiązałam kawałki muliny w trzech kolorach.
22 listopada 2008
Próba
Postanowiłam wypróbować możliwości bloggera. Jeśli mi się tu spodoba, to pożegnam się ze starym blogiem.
Subskrybuj:
Posty (Atom)