28 listopada 2009

Czerwona choinka

Do tej pory wykonałam taki kawałek choinki SALowej (wczoraj,niestety, nie doszedł ani jedne krzyżyk :( )



Kanwa nieznana - w 1 cm mieści się 7 krzyżyków. Mulina to Anchor numer 47.

Jeśli chcecie zobaczyć inne choinki, kliknijcie w bannerek :)


26 listopada 2009

I jeszcze trochę muzyki

Tym razem nowe "sympatie". To znaczy nie takie nowe, bo od tegorocznej Metalowej Twierdzy często ich słucham, czyli trzy miesiące już minęły.

Rootwater - Hava Nagila



Rootwater - Caje Sukarije



Pathfinder - The Whisper Of Ancient Rocks (mam ich demo :) z autografami :) )



Pathfinder - Sons Of Immortal Fire



To Wy sobie słuchajcie, a ja dalej wyszywam choinkę :) Jeśli wygram z aparatem, to dam fotki.

O cukierkach i muzyce

Do jutra można się zapisywać w Ushiilandii na losowanie uroczych deseczek. Warunek jest jeden: trzeba napisać o piosence swojego dzieciństwa. W związku z tym będzie tu trochę romantycznie, a trochę... Hmm... Dla niektórych traumatycznie, choć ja zupełnie nie rozumiem czemu...







Aniu, dziękuję za życzenia :*

25 listopada 2009

Wszystkim...

...Katarzynom i wszystkim pluszowym misiom życzę wszystkiego najlepszego w dniu naszego/ich święta :*

Z okazji tego podwójnego święta na blogu Wełniaczki jest misio do przygarnięcia :)

22 listopada 2009

Zapisałam się

Po pierwsze: do zabawy wyszywankowej u Ani. Mam nadzieję, że moja choinka będzie się dobrze prezentować...
Po drugie: na świąteczną wymianę u Nessy.
Po trzecie: na candy. Dużo candy.

Słodka lista

Och...

Zachwyciła mnie rymowanka, którą Ola umieściła pod tym moim wpisem :) Dziękuję, Olu!
Przestraszyła mnie trochę duża ilość "zagwiazdkowanych" candy, o których jeszcze nie napisałam. A terminy losowań coraz bliżej... Przy okazji dziękuję za życzenia powodzenia :) Wam też życzę szczęścia w losowaniach :)
Zaniepokoił mnie brak Carli z Red Heart. Może źle szukam, ale w sieci jej nie widzę, a w "realnej" pasmanterii, z której mam moje dwa motki, tej włóczki już nie ma :( A ja bezmyślnie zaczęłam robić z Carli (kolor 13885) szal w listki....

Możliwe, że później jeszcze coś napiszę, ale teraz mnie gonią z kompa.

21 listopada 2009

Rozdają słodkości

Przekopałam się trochę przez posty oznaczone w moim czytniku gwiazdką i wyłapałam jeszcze cztery rozdawnictwa (i odkryłam, że kilka mi przepadło :( ). Tym razem zapisywać się należy na blogach:


A zanim pobiegniecie się zapisywać, muszę Wam coś powiedzieć (napisać raczej, ale to szczegół chyba): dobrze, że jesteście :D
Buziaki dla Was :* :* :*

19 listopada 2009

Słodziutko

Dziękuję Wam za życzenia zdrowia, dobre rady odnośnie robienia na drutach w wannie i miłe komentarze do mojej bezsenności :*

Słodkości można zdobyć:
 Jest tego znacznie więcej, ale coś mi blogger szwankuje >_<

18 listopada 2009

17 listopada 2009

Bezsennie

Kto zagląda na Craftowo, wie już pewnie, że brałam udział w 6 wyzwaniu Interpretowni, którego tematem była bezsenność. Początkowo nie miałam pojęcia, jak to ugryźć, ale po kilkukrotnym przeczytaniu wiersza Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, którego tytuł posłużył za temat...
Wiatr gra chorały nocy na organach podwórz;
z pyska chłapie ulicom kroków szara piana,
a noc mży czarnym piaskiem w kwadraty trawników,
dom brodzi zatopiony w kirach po kolana.
Czarny pająk obrazu wpełzł na śliską ścianę,
napęczniały i syty krwi słodkawej mroku,
sieje pustkę bezmierną i meble w nią plącze
Ostre cienie wazonów snują czerń z odwłoków.
Noc się nigdzie nie kończy, jest wszędzie bezkresna,
wiatr gra chorały nocy na podwórz organach;
noc mi zalewa gardło mdlącą, duszną falą,
czekam, stopiony w mroku
wyzwolenia...
rana...

...zaczął wykluwać się pomysł na scrapa. Bezsenność, mrok, pustka... Przecież to idealnie pasuje do Cthulhu! Był tylko jeden mały problem: nie miałam odpowiedniego zdjęcia :( Mąż zaproponował, że je zrobi, ale jakoś żadne nie chciało dobrze wyjść (nawet po obróbce w GIMPie wyglądały średnio). Termin wysyłania prac zbliżał się nieubłaganie. Tylko pięć dni, tylko cztery, tylko trzy... Mam! Przecież wydrukowałam sobie kiedyś zdjęcie męża, które by teraz pasowało. Małżonek się zgodził na wykorzystanie wizerunku, więc powstał ten oto scrapek

Bezsenność

Cytat pochodzi z opowiadania Lovecrafta Zew Cthulhu, ćwieki Latarni Morskiej (kupione jeszcze na Allegro), tag pod cytatem z zestawu MonaLisy. Reszta to wstążka, zielone zszywki, bandaż pomalowany czarną akrylówką, kropki zielonej akrylówki odbite przy pomocy folii bąbelkowej i części mojego starego zegarka.

10 listopada 2009

Pomoc dla gryzoni




Bannerek przenosi do odpowiedniego tematu na forum dogomania. W tym poście jest adres mailowy do kontaktu, a tutaj dzisiejszy stan.

A tu możecie zobaczyć zdjęcia uratowanych gryzoni. I jedno na zachętę



Ostatnia edycja 14 listopada 19:03

9 listopada 2009

...

Dziękuję za życzenia zdrowia :* Mam wrażenie, że zaczynają działać.

Kwoczka zdobyła złoto, ale mało ono satysfakcjonujące, bo konkurencji praktycznie nie było :(  Może jednak rzeczywiście powinnam męża wygonić na eliminacje do Wschowy?...

Zapomniałam napisać, że na Zielonym Wzgórzu jest cykl Pomysły na Prezenty


7 listopada 2009

Trochę radości, trochę smutku

Boli. Coś mi się dziwnego stało, jelita pracują bardzo kapryśnie, do tego bolą nerki i przepona :( Podejrzewam, że to wina osłabienia wywołanego nawracającym przeziębieniem. Utwierdza mnie w tym przekonaniu nasilanie się objawów po każdym zmarznięciu. Stwierdziłam, że muszę z tym walczyć, więc zaczęłam szukać materiału na pas ogrzewający nerki i przeponę. Plany uległy zmianie, bo zimno wywołało też bóle nerwu, który dwa lata temu zaatakował mnie, strasząc zawałem... Grr... W rezultacie z trzech motków włóczki Himalaya powstaje ściągaczowa kamizelka.

Na zdjęcia, niestety, trzeba jeszcze poczekać, bo karty do aparatu wywędrowały z domu i wrócą dopiero jutro :( Niby w aparacie kilka zdjęć się zmieści, ale strasznie irytujące jest ciągłe bieganie z pokoju do pokoju w celu zrobienia fotek i przerzucenia ich do komputera (a potem wykasowania, bo nie chcą wyjść >_< )
Kolczyki, które wygrałam u Nessy możecie zobaczyć tu, a owieczkę Basię od Doroty tutaj. Oprócz Basi Dorotka przysłała mi także śliczne serduszko, ale tu już musicie poczekać na moje zdjęcia.

Poza tym Joasia niedawno miała urodziny, więc w związku z tym obdaruje kogoś eleganckim albumem.

Ps. A jutro zobaczymy, czy sklejona przez męża "Kwoczka" wygra konkurs modeli w Łambinowicach.
Related Posts with Thumbnails