9 października 2020

Taki sobie Matrix

 Nadszedł w końcu ten dzień, gdy skończyłam Whirl into the Matrix według wzoru Intensywnie Kreatywnej. Zaczęłam jeszcze w kwietniu, ale porzuciłam na kilka miesięcy, bo odkryłam, że włóczka układa się tak, że będę miała czarno-czarny pasek. Ostatecznie postanowiłam nie kombinować, nie ciąć, nie pruć (włóczki z włoskiem źle się pruje), tylko przyjąć to z godnością i uznać, że widocznie tak miało być ;)



Włóczka to Nako Angora Luks Color 81908. Najdłuższy brzeg ma ok 130 cm, a od narożnika do najdłuższego brzegu jest 57 cm. Obok pozuje jeszcze nieodcięta resztka motka.

Dziś pojawiła się pierwsza wskazówka do Slipstravaganza MKAL 2020, więc coś nowego na druty wskoczy :) Przyznam, że nie do końca rozumiem, ale może jak obejrzę filmik, to mnie olśni ;) Trzymajcie kciuki.

3 sierpnia 2020

Zmagazynowane (możliwe, że część pierwsza)

Lenny z nieznanych mi przyczyn chce zobaczyć moje zapasy włóczkowe :P Uznałam, że przyda mi się zorientowanie się, co dokładnie mam, więc zaczęłam wyciągać.

Na pierwszy ogień poszły zapasy z jednego pokoju, z pominięciem jakichś staroci nieznanego pochodzenia.


Kupione w sklepach on-line i otrzymane z tychże jako gratisy


Z pobliskiego lumpka


Lenny mi przysłał


A tu wszystkie "belki siana" ;)


Dlaczego w tytule napisałam, że część pierwsza? Bo jeśli uda mi się kiedyś zmobilizować, to powybieram spomiędzy UFOków leżących w drugim pokoju włóczki, które jeszcze czekają na swoją kolej w robótce lub z których zostały resztki.

7 lipca 2020

Szalpaslove czyli wyzwanie

Od stycznia na blogu otuLove pojawiają się odcinki wyzwania całorocznego (tutaj lipcowy), którym jest wspólne dzierganie szala w pasy.
Poniżej moje postępy na dziś.


Ogólnie jest fajnie, choć kwietniowe przebiśniegi dały mi w kość. Trochę też żałuję, że zbyt późno zorientowałam się, że Luna ma skłonność do koszenia.
W każdym razie jeszcze kilka centymetrów i czekam na sierpień :)

1 lipca 2020

Było sobie koło

Naszła mnie chęć na kamizelę z koła. Pomyślałam, że może przerobię na ten cel jakiś wzór na okrągłą chustę. Padło na Frostpine od MMario.


Wczoraj uświadomiłam sobie, że nie wiem jak wyznaczyć miejsce dziur na ręce, więc chyba nici z kamizelki ;)

3 czerwca 2020

Tęczowa Wędrowniczka

Zaczęłam ją pod koniec marca zeszłego roku według tego wzoru. Długo leżała zanim schowałam nitki i ją przeprałam. Mam w stosunku do niej mieszane uczucia.

Po pierwsze w pewnym miejscu zrobiłam błąd i przy poprawianiu sprułam tylko część każdego okrążenia, co spowodowało, że "naprawiane" oczka miejscami wyszły krzywo. Liczyłam, że się wyrównają w praniu, ale nic z tego.

Po drugie trochę zaczęło mi przeszkadzać, że jest bardzo "tubowata". W rezultacie jest też bardzo długa (najdłuższy brzeg ma prawie dwa metry), bo inaczej nie mogłabym jej założyć jak poncho.

Ale po trzecie ma ładny ażurowy brzeg. I jest tęczowa ;)


12 kwietnia 2020

Początki

Przy okazji przymusowej izolacji nosi mnie straszliwie. W rezultacie robię szydełkową Meridę Tęczowego Kota, a na druty wskoczyły Whirl into the Matrix Intensywnie Kreatywnej oraz Mixed Up Shawl Nicoli Green. 

Jest jeszcze szal w odcinkach z Otulove, ale chwilowo poszedł w odstawkę, bo coś mi źle wychodzą oczka wyciągane. Zdjęcia nie będzie. Przynajmniej dopóki się nie przeproszę z robótką ;)

Wracam kopać we wzorach :D
Related Posts with Thumbnails