24 kwietnia 2010
Usprawiedliwienie
Proszę o usprawiedliwienie mojej nieobecności na blogu. Spowodowana jest ona dużą ilością pracy, związaną z produkcją przedmiotów na wystawy.
13 kwietnia 2010
I po projekcie...
Okazało się, że jestem zbyt krótko zarejestrowana, żeby móc wziąć udział w projekcie "Pigmalion" :( Pozostaje liczyć na to, że ze stażem się uda...
12 kwietnia 2010
A ja mam serduszko
Serduszko jest malutkie, jakieś 2x2,5 cm. To jedna z ostatnio udłubanych rzeczy, których przeznaczeniem będzie pojawienie się na wystawie w Prudniku. Jeśli się zgłoszę, to straszydełka zaliczą też wystawę w Nysie.
Niestety, komputer nie chce współpracować: do braku dźwięku na większości stron doszła niemożliwość zamontowania płyty cd czy aparatu - system ich zwyczajnie nie dostrzega :( Całe szczęście, że uruchamiany z płytki Linspire widzi aparat, bo inaczej nie mogłabym Wam pokazać serduszka.
Tworzą się jeszcze:
- diabełek - breloczek dla syna
- żółwik - dla męża
- jeżyk - dla syna
- gruszka - chyba breloczek
- jabłko
- księżyc
9 kwietnia 2010
Projekt "Pigmalion"
Pigmalion zawsze kojarzył mi się z rzeźbiarzem, który zakochał się w stworzonym przez siebie posągu kobiety, ale od wtorku skojarzenie dodatkowe to projekt PUPu, który ma mi na dwa lata zapewnić pracę. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to od następnej wizyty u doradcy, zacznę też spotkania z psychologiem (3 godziny indywidualnie, 20 godzin warsztatów). Później przyjdzie czas na szkolenia. O ile czegoś nie pokręciłam, to ma być wizaż, kosmetologia, fryzjerstwo i krawiectwo. Może w końcu nauczę się szyć na maszynie. W sierpniu powinno się wszystko zakończyć i nadejdzie czas szukania pracy. Ponieważ w projekcie będzie nas tylko 20, a pracodawca dostanie refundację składek, problemów z zatrudnieniem nie powinno być. Czy jeśli jednak by się nie powiodło (nie z naszej winy), to PUP będzie nam coś winien?
Wybaczcie, że nic nie pokazuję i nie odpowiedziałam na komentarze, ale przeziębiłam się i ciężko mi się myśli :(
Wybaczcie, że nic nie pokazuję i nie odpowiedziałam na komentarze, ale przeziębiłam się i ciężko mi się myśli :(
Subskrybuj:
Posty (Atom)