30 stycznia 2009

Ciasto bananowe i wredna małpa ;)

Kiedyś, w zamierzchłej przeszłości, a dokładniej w 2000 roku, kupiłam zeszyt z serii Lubię gotować, w którym był przepis na ciasto bananowe. Przez kilka lat podchodziłam do niego (znaczy się do ciasta) nieufnie, ale w zeszłym roku w końcu je upiekłam, a że wyszło i smakowało, w tym roku powtórzyłam eksperyment.
Przepis wygląda tak:
  • 2 szklanki mąki pszennej
  • 12 dag masła
  • 2 jajka
  • 9 łyżek cukru
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 4 łyżki mleka
  • 4 banany (80 dag)
Banany obrać i rozgnieść widelcem. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, a sodę z mlekiem. Masło utrzeć z cukrem, dodając po jednym jajku, mąkę z proszkiem, banany i mleko z sodą. Keksówkę natłuścić, wlać ciasto i piec 35 minut (u mnie zawsze piecze się dłużej) w piekarniku nagrzanym do 180°C.

Po upieczeniu wyglądało tak


A co z wredną małpą? Oto i ona

Dlaczego "wredna małpa"? Bo miała być częścią prezentu walentynkowego, ale
  • krzywo się wycięła
  • krzywo się skleiła
  • źle się potuszowała
  • krzywo jej napis wyszedł
  • pineska nie chciała pozbyć się nóżki
  • dziurka nie chciała być na środku
  • biała wstążeczka gdzieś uciekła (i to akurat teraz, a niedawno ciągle mi się przed oczami plątała)
Za karę małpa zostanie w domu.

28 stycznia 2009

Wyróżnienia i słodkości

Ku memu ogromnemu zdumieniu otrzymałam ostatnio dwa wyróżnienia.

Pierwsze od Izis


Zasady przyznawania nagrody są następujące: należy wymienić 5 rzeczy, od których jest się "uzależnionym", bez których nie można żyć, a nagrodę przyznać kolejnym 5 osobom, których blogi lubimy/odwiedzamy.

Od czego jestem uzależniona?
  • Na pewno od książek. Fakt, że nie czytam już tyle, co w liceum, ale nadal żyć bez nich nie mogę. I chyba właśnie przez to uzależnienie mój pierwszy wędrujący album będzie miał tytuł "Książki naszego dzieciństwa".
  • Twórcze hobby to kolejna rzecz, bez której nie przeżyję. Nieważne czy to będą scrapki, czy szydełkowe twory, czy jeszcze coś innego. Ważne, żeby dało się wykonać własnoręcznie. Najlepiej bez stosu drogich specjalistycznych narzędzi.
  • Komputer. Jest mi niezbędny. Przecież inaczej nie pogadam na forach, nie poodwiedzam blogów, nie pogram itd.
  • Kawa. A dokładniej mówiąc: poranna kawa. Później nie muszę jej pić, ale rano jest całkowicie niezbędna.
  • Muzyka. To uzależnienie jest bardzo dziwne, bo z jednej strony czasem wolę ciszę, a z drugiej, gdy przyczepi się do mnie jakiś utworek lub cała płyta, to mogę ich słuchać i kilka/kilkanaście/kilkadziesiąt razy dziennie.

Drugie wyróżnienie otrzymałam od Madlinki


Zasady:
  • na swoim blogu umieszczamy logo Kreativ Blogger oraz informujemy, kto przyznał wyróżnienie
  • nominujemy 7 blogów lub więcej do nagrody i podajemy link każdego z tych blogów
  • informujemy wyróżnionego o nominacji

Bardzo dziękuję za wyróżnienia :) Pozwólcie, że nominacje przyznam, gdy będę miała trochę więcej czasu.


A poza tym znalazłam trzy dziewczyny rozdające prezenty:
  • Oliwiaen urządziła candy z okazji rocznicy
  • stokrotka odda w dobre ręce trzy niespodzianki
  • Kinga organizuje pierwsze candy

24 stycznia 2009

Łapanka, candy i polowanko :)

Zacznijmy od początku:

  • U Nulki zwanej Babskiem łapanie pięciu ósemek + dodatkowa szansa na wylosowanie niespodzianki

  • Scrapujące Polki urządziły candy

  • W związku z przekroczeniem sześćsetki urządzam polowanie na 666. Screen potwierdzający proszę wysłać pod adres z profilu - czeka mała niespodziewanka :)

22 stycznia 2009

Dawno, dawno temu...

...czyli mniej więcej w czasie, gdy mój syn miał 1,5 roku, zrobiłam mu na ścianę takie oto cudo



Ps. Wiem, że czekacie (lub nie) na nadrobienie wszystkich zaległości, ale jakoś nie mam nastroju :(
Może to przez to, że syn ma ferie, a mąż przestój w robocie...

19 stycznia 2009

Candy i konkurs

Pierwsze candy u decoMarty :) Do wylosowania słodka babeczka i poszewka.
Pozwoliłam sobie podwędzić zdjęcie



A w Zaciszu wyśnionym zapachowo-książkowa japońska nagroda :)

17 stycznia 2009

[zaległość] Zakładki z wymiany świątecznej

W ramach nadrabiania zaległości: zakładki, które dostałam od dziewczyn biorących udział w wymianie świątecznej.

mada89



makneta



prolka



Pupil



I na koniec dziwny przypadek z forum. Wchodzę sobie dziś do mojej galerii, a tam życzenia od INQI. Zaskoczyło mnie to ogromnie, więc pytam, o co chodzi. Otóż strona główna forum pokazywała, że kończę dziś 39 lat. Dlaczego? Bo dane w moim profilu się przestawiły i jako data urodzin widniał tam 17 stycznia 1970. Tak się zastanawiam, czy pozostałe jubilatki mają dziś swoje święto, czy to też psikus forum.
Ps. Kochana jesteś, INQuś :)

16 stycznia 2009

Serduszkowa produkcja

Żeby nie było, że nic nie robię, pokażę Wam dwa z wyprodukowanych w tym tygodniu serduszek.



Planuję umieścić je na kartkach, ale jakoś kartkowych baz nie widać, a serduszek przybywa...

15 stycznia 2009

Apsik

Jestem przeziębiona, kaszlę, czasem prawie nie widzę na oczy itd. itp. Słowem: ten sam koszmar, który dotknął sporą część blogujących scraperek (scrapujących blogerek?) A zaległości się zbierają... Zapomniałam pokazać Wam zakładki z wymiany świątecznej, nie zaprezentowałam zestawu od mamajudo, nie pokazałam modelu męża, a cztery walentynki i trzy scrapki leżą w częściach i tylko cichutko popiskują czasem :(

Z niewiadomych przyczyn wzięło mnie na polskie piosenki. Znalazłam np. to



To oczywiście Sztywny Pal Azji i ich Łoże w kolorze czerwonym

A przy tym się pobeczałam. Jak zwykle zresztą.



Nosowska & Przemyk
Kochana

Zaległości nadrobię później.

12 stycznia 2009

"Walętynka" i cukierki

Mój pierwszy tegoroczny wytwór walentynkowy. Środkowa część omotana nicią metalizowaną, z naszytymi koralikami i kilkoma kropkami z magica.


Spróbuję ją sprzedać, gdy tylko uda mi się zrobić lepszą fotkę.

Jaszmurka rozdaje apetyczne cukierki :)


Fotka podwędzona bez zgody i wiedzy autorki. Mam nadzieję, że mnie za to nie zabije...

Ps. Przed chwilą Pan Listonosz przyniósł mi przepiękny komplecik od mamajudo :) Jutro zmuszę męża, żeby zrobił zdjęcia tych piękności.
Pps. Znalazłam jeszcze candy u chwilki13 z okazji 50k odwiedzin jej bloga :)

9 stycznia 2009

Taka sobie dłubanina

Kawałki koronek zrobione w zeszłym tygodniu i wczoraj.



Jeszcze nie wyprane i nie wyprasowane, a z wczorajszych sterczą nitki.

Coś to zdjęcie takie nijakie, a dokładniej za ciemne... Zaraz je poprawię.



Tu chyba lepiej widać...


Edytowane trzy razy

8 stycznia 2009

Zabawa muzyczna i candy

Do nowej zabawy blogowej zostałam zaproszona przez Jenifer

1. Zastanów się, w rytm jakiej piosenki poszedłbyś/poszłabyś na koniec świata, tam gdzie nogi poniosą, lub zabrał(a)byś na bezludną wyspę?

2. Umieść link do tej piosenki na blogu (np. za pomocą YouTube, Wrzuta, Google.video itp. etc.)

3. Napisz, jakie wspomnienia i skojarzenia wywołuje u Ciebie ten utwór.

4. Zaproś 2-5 osób, znajomych bloggerów do tej zabawy i powiadom ich w komentarzu, na ich blogu...

5. Miłego słuchania i wspominania...

6. Zabawę wymyśliła Ignezja.

Ciężko było wybrać, ale zdecydowałam się na (I've had) The time of my life w wykonaniu Billa Medley'a i Jennifer Warnes
Wspomnienia? Pierwszy raz usłyszałam ten kawałek w 8 klasie podstawówki, oczywiście w filmie Wirujący seks (głupie tłumaczenie, prawda?). Byłam wtedy zakochana w chłopaku, który nie był tego wart. Od 14 lat przy każdej okazji oglądam Dirty dancing z mężem (i zawsze strasznie żałuję, że my nie umiemy tak tańczyć)
Skojarzenia? Miłość, namiętność, wrażliwość.

Do zabawy zapraszam: Drychę, Madlinkę, Ibiska, Izis i Jaszmurkę :)



A tak z innej beczki: mamajudo rozdaje cukierki :)

7 stycznia 2009

Jeszcze o RD

A dokładniej o Ożywieńcach, którzy wyglądają tak



Pojawiły się już wszystkie grafiki jednostek
- elita 1 - Szkielet



- elita 2 -Ponury Żniwiarz



- zamiast maszyn - Drakolicz



- zamiast Złodziei - Duchy



Autorem grafik jest Julian Wicik aka gabahadatta

Teraz pozostaje czekać na pierwszą wojnę, żeby sprawdzić, jak się będą martwiaki sprawować :)

Ps. Wcale nie jest tak, że gram i nic nie robię. Na warsztacie: cztery scrapki, dwie kartki, dwie zakładki i prezenty na wymianę walentynkową - tylko wena co chwila ucieka >_<

5 stycznia 2009

Ciasto i adresownik

Wczoraj zjedliśmy sobie ciasto z mandarynkami. Była to kolejna wariacja przepisu:
  • 5 jajek
  • 2,5 szklanki mąki
  • 1,5 szklanki cukru
  • 0,75 szklanki oleju
  • 0,75 szklanki wody
  • 2 łyżki kakao
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
    Tym razem wykorzystałam ok. 3/5 składników + płatki czekoladowe i mandarynki z puszki.




    A oto mój nowy mały adresownik :)




    Środek jest jeszcze pusty, bo nie wydrukowałam karteczek do wklejenia.
  • 4 stycznia 2009

    Podaj dalej

    "Ustrzeliłam" Hasiora, więc podaję dalej ;-)
    Zabawa wygląda tak:

    1. Musisz posiadać własnego bloga.

    2. Pierwsze 3 osoby, które umieszczą pod tym wpisem komentarz,
    otrzymają ode mnie mały, ręcznie robiony upominek, który wyślę w ciągu 365 dni.


    3. Ty organizujesz taką samą zabawę u siebie i dajesz szansę kolejnym 3 osobom na prezent - od Ciebie.

    4. Każdy Blogowicz może 3x uczestniczyć w takiej zabawie.

    Strzelajcie :)

    Gram sobie

    Od pewnego czasu gram sobie w Vis Arcana. Nazywam się tam Yealithe i jestem Mroczną Elfką magiem.
    Uprzedzam, że Wasze kliknięcie w link doda mojej postaci Punkt Umiejętności.

    Dziś zaczęła się nowa era RedDragona. Niestety nie ma już mojej ulubionej rasy, czyli Nekromantów, ale na ich miejsce przyszli Ożywieńcy. Oby to była zmiana na lepsze.
    Miałam sobie zrobić przerwę jednoerową, ale założyłam jednak księstwo o nazwie Necrospamicon. Najwyżej je skasuję ;P

    3 stycznia 2009

    Śnieg

    Wczoraj w końcu spadł śnieg. A że nadal prószył, gdy późnym popołudniem wyszliśmy na spacer i po zakupy, mąż zrobił mu zdjęcie :)



    Lepiej wygląda w powiększeniu.

    1 stycznia 2009

    Nocna robótka

    Druga próba "pudełkowania". Wierzch wyszedł troszkę za duży w stosunku do środka i ciut krzywo się skleił :( Ale przynajmniej poćwiczyłam trochę oklejanie :)



    Ps. Oklejałam papierem do decu zakupionym w sklepie dla plastyków.

    Żadnych postanowień

    Zamiast nich będą noworoczne marzenia

    1. Bezpieczeństwo finansowe
    2. Zdrowie
    3. Spokój ducha
    4. Mieszkanie w Opolu (co najmniej 50m2)
    5. Uzupełnienie księgozbioru i płytoteki (muzyka + filmy)

    Wszystkim czytającym życzę spełnienia trzech pierwszych punktów :)
    Related Posts with Thumbnails