Nadszedł w końcu ten dzień, gdy skończyłam Whirl into the Matrix według wzoru Intensywnie Kreatywnej. Zaczęłam jeszcze w kwietniu, ale porzuciłam na kilka miesięcy, bo odkryłam, że włóczka układa się tak, że będę miała czarno-czarny pasek. Ostatecznie postanowiłam nie kombinować, nie ciąć, nie pruć (włóczki z włoskiem źle się pruje), tylko przyjąć to z godnością i uznać, że widocznie tak miało być ;)
Włóczka to Nako Angora Luks Color 81908. Najdłuższy brzeg ma ok 130 cm, a od narożnika do najdłuższego brzegu jest 57 cm. Obok pozuje jeszcze nieodcięta resztka motka.
Dziś pojawiła się pierwsza wskazówka do Slipstravaganza MKAL 2020, więc coś nowego na druty wskoczy :) Przyznam, że nie do końca rozumiem, ale może jak obejrzę filmik, to mnie olśni ;) Trzymajcie kciuki.
No piękny matrix!
OdpowiedzUsuńOlśni, olśni, chyba wszyscy (poza mną :-P) będą robić, MissKnitski też, zawsze można podpytać :-)
Dziękuję :)
UsuńBędę kombinować i robić po kawałku oglądając filmik. Próbowałam obejrzeć w całości, ale się pogubiłam :P