Zostałam niedawno poproszona o wykonanie szydełkowego pingwinka. Ponieważ drukarka uparła się akurat w tym czasie paść i nie wstać, szukałam wzoru, który łatwo mogłabym przepisać. Na szczęście Lion Brand Yarn ma taki wzór :) Zmieniłam tylko kształt skrzydełek i dorobiłam "fraczek".
Dostałam wiadomość, że pingwinek się spodobał, co mnie ogromnie cieszy :)
Na komentarze odpowiem, gdy uporam się z przeziębieniem. Wtedy też napiszę o wrażeniach z Metalowej Twierdzy.
Jaki kochany!
OdpowiedzUsuńRozkoszny pingwinek :)
OdpowiedzUsuńhttp://anek73.blox.pl
Ależ on jest fantastyczny!!!
OdpowiedzUsuń:*
jaki słodziutki! Tez bym chciała umieć robić na szydełku, polecam książkę ,,Szydełkowe stworki" przy okazji :p Zapraszam!
OdpowiedzUsuńWerodaktyl
Przeuroczy jest :) fraczek zawadiacki ;) Zdrowiej szybko!! Ja już od dwóch tygodni walczę z przeziębieniem...
OdpowiedzUsuńŚwietny pingwinek...też bym chciała aby tai do mnie przydreptał:):)
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę:)
Jaki słodki :) Chyba oprócz modeliny zajmę się szydełkowaniem...
OdpowiedzUsuńCudowny jest <3
OdpowiedzUsuń