Lub jak kto woli Grim Reaper, Mroczny Kosiarz itd.
Kosę dla Śmierci wykonał mój mąż (za co mu ogromnie dziękuję), a sama maskotka jest do zdobycia w rozdawnictwie na Facebooku.
Ps. Wzór wzięłam z książki "Szydełkowe stworki", którą wszystkim bardzo polecam :)
Mroczny stworek:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentuje. Szkoda, że ja nie mam cierpliwości do takich prac.
OdpowiedzUsuńŻniwiarz jest genialny! (;
OdpowiedzUsuńpisałam na fb już, ale Śmierć jest normalnie BOSKI!!! :)
OdpowiedzUsuńPonuro boski.Za rok bardzo chętnie;)
OdpowiedzUsuń