Skusiłam się też na chili z niedawno zakupionej książki
A mysia para niedługo będzie miała gotowy gramofon :)
Ago, to wszystko przez tę pracę :/ A wczoraj wieczorem uświadomiłam sobie, że jeszcze kilka UFOczków rozrzuconych po mieszkaniu pominęłam...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój komentarz :*