2 kwietnia 2019

Czasem dzierganie, czasem prucie

Dzięki Herbimanii przypomniałam sobie niedawno, że mam kupiony wzór na Viajante. W rezultacie na druty wskoczyła tęczowa Nako Angora Luks Color.


Niestety przed samym końcem części robionej na płasko okazało się, że włóczka ma supełek, a kolory są połączone w niewłaściwą stronę. Miałam do wyboru odwinąć kawałek z zewnątrz i połączyć przy odpowiednim kolorze lub spruć i zrobić od nowa. Wybrałam drugie rozwiązanie i jestem już po pierwszych okrążeniach. 


Ciekawe na ile starczy jeden motek :)

3 komentarze:

  1. Ach, prucie :-D kto nie pruł, ten nie wie, co to życie ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale w sumie lepsze prucie, niż kombinowanie z łączeniem ;)

      Usuń
    2. niby tak ;-) aaaaaaale jak kto leniwy (jak ja), to wie Mysza :-D

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz :*

Related Posts with Thumbnails