30 lipca 2025

Trochę zużywania zapasów

Robię #FlyingCatBlouse i już prawie jestem przy ściągaczach. Połączyłam na ten sweterek dwa stare motki Liloppi Swing. Niestety po przewinięciu zaprzepaściłam gdzieś etykietki, więc nawet nie wiem, które to były. Chyba z któregoś boxa.



Skończyłam Vibrant Cowl i jestem średnio zadowolona, bo nie wyszedł tak luźny, jak chciałam.


Znalazłam stare S-F "Urodzony pod Marsem", więc zrobiłam sobie przerwę od "Chłopek". Główny bohater jest koszmarny, ale jestem ciekawa historii.


A poza tym kupiłam sobie dodatek, więc gram trochę w dotAGE. Jeszcze nigdy nie udało mi się przetrwać Apokalipsy (czasem nawet nie dotrwałam do niej), ale nie tracę nadziei.

2 komentarze:

  1. Bardzo jestem ciekaw tego sweterka, trzymam kciuki, żeby był bezproblemowy :-)
    Fajoski komin! :-D No i Brunner!
    Ja się ostatnio rozglądam po filozofii bardziej i orajuńciu, muszę wygrać w totka, bo drogo. Znaczy filozofia zawsze była droga, ale jak tak patrzę teraz na ceny, to ugh... ewentualnie mogę sprzedać nerkę :-/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :*
      Sweterek typu nietoperz to jest. Chyba przy dekolcie namieszałam, ale jakoś to ogarnę przy ściągaczu.
      Komin wyszedł bardzo dobry, jak na robiony z resztek łączonych na chybił trafił ;)
      Brunnera szukałam przez ten filmik od Liminal Spaces o 11 dziwnych s-f.
      Mam nadzieję, że w końcu nadejdzie nasza kolej na wygraną w totka :D

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz :*