6 lutego 2010

Pozwólcie przedstawić sobie...

Nie, nie pana żubra. Oto panna Meduza. Jeszcze w kawałkach, bo protestuje straszliwie przeciwko wykończeniu. Chyba nie podoba jej się to, że zszycie części według instrukcji z książki spowoduje, iż biedna Meduzianna będzie miała garba...

Meduza1

W przerwach między wydmuchiwaniem nosa, denerwowaniem się wizytą w PUPie (ciekawy skrót, nieprawdaż?), a robieniem ATC na wymianę u Ani, wydłubałam jeszcze takie "cósie":

Różyczka, która gdy dorośnie, zostanie broszką

róża-czerń

Dwie kokardki, które jeszcze nie zdecydowały, kim zostaną

kokarda-krem

kokarda-bordo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twój komentarz :*

Related Posts with Thumbnails