Witam w niedzielny poranek!
A przynajmniej taką mam nadzieję, bo na 6 rano w niedzielę zaplanowałam pojawienie się tego wpisu.
Mysia rodzina już się nie może doczekać Świąt :)
Bałwanki też w pełnej gotowości.
Oj, myszko, chyba za wcześnie na pudding ;)
Choć zakwitł już wilczomlecz piękny...
...i bombki już czekają.
Na koniec coś dla miłośników Doktora Who
Miłej niedzieli :)
Przepiękne!
OdpowiedzUsuńSuper!!!!! A ta puszysta myszka jest boska!!!! I czy do wzięcia ?
OdpowiedzUsuńMyszki są genialne... :-)
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy poradziłabym sobie ze zrobieniem takiej...
Pozdrawiam serdecznie.
Kłaniam sie grzecznie, bom tu nowa, i pozwalam sobie wyrazić zachwyt w temacie myszek. Są Cudowne!!!
OdpowiedzUsuń