Wracam do pisania w ramach poniższej akcji :)
Tym razem na drutach był szalik oparty na tym wzorze, całkiem niechcący zmodyfikowany, bo jeden pasek zrobiłam za szeroki i nie chciało mi się pruć, więc wszystkie wewnętrzne poszerzyłam :) Poza tym zrobiłam inne frędzle (na razie z jednej strony) i chyba zrezygnuję z pomponów.
Na telefonie Księga wszystkich dokonań Sherlocka Holmesa. Większość już kiedyś czytałam, ale i tak zaczęłam od samego początku :)
Poza tym kupiłam sobie cztery nowe pary drutów, czyli w końcu będę mogła wykorzystać kilka wzorów, które leżały do tej pory w teczce :) Nie wiem, czy pierwszą robótką nie powinno być jakieś ubranko na druty i żyłki.
Wiem, obiecałam post z postanowieniami, ale jakoś się rozleniwiłam przez ten mężowy urlop. Postaram się niedługo napisać.
W odpowiedzi na komentarz:
Rena Goralewicz - Dziękuję i pozdrawiam :)
Świetny szalik ;) Taki optymistyczny :)
OdpowiedzUsuńSherlocka też kiedyś czytałam, ale to dawno temu i nieprawda już^^
Nie męczy Cię czytanie na takim maleństwie?
Podziwiam, że dajesz radę czytać na telefonie.
OdpowiedzUsuńSzalik ma bajecznie energetyczne kolorki. Podoba mi się z samymi frędzelkami.
Jakie fajne druty sobie sprawiłaś! Każde inne! Ja mam te dwie pary po prawej i dzierga się na nich rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńbajeczne kolory szalika, akurat na szarości zimowe. Druty wspaniałe, podejrzewam, że dzierga się nimi wspaniale.
OdpowiedzUsuńAnka
Przymierzam się do Holmesa. mam po rodzinie papierowe wydanie, ale że to cegła odkładam na później. Bardzo ciepła robótka, zazdroszczę zakupów. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam cegłę i tez odkładam na później ale chyba wolę to niż czytanie na telefonie, jak Ty dajesz radę??? Szalik ma świetne kolory, ciepło się robi od samego patrzenia. Serdecznosci.
OdpowiedzUsuńNie no kochana mistrzostwo świata. Jak ty to robisz robótka i czytanie ? Do tego jeszcze na telefonie! Papatki:)
OdpowiedzUsuń