Kupiłam sobie kiedyś motek szarej Lana Gatto Harmony 2/30. Jakiś czas temu pokazałam na blogu zdjęcie dokumentujące przewijanie tej półtorakilometrowej cienizny. W końcu przyszedł czas na chustę. W planach miałam
Walk in the World a While, nie odstraszyły mnie nawet osobno robione bordiury, ale poległam na dwóch lewych przerabianych razem za tylną pętelkę :( Na szczęście byłam przygotowana na taką ewentualność i miałam pod ręką wydrukowany wzór na
Out of Gas. Trochę się boję, że może wyjść mała, bo wzięłam cieńszą włóczkę i cieńsze druty niż w przepisie, ale w sumie ja tez jestem mała, więc chyba się wyrówna ;)
Na tablecie natomiast
Król Bezmiarów, którego zaczęłam w pociągu do Tułowic, a dopiero po powrocie do domu przekonałam się, że jest to tom drugi
Księgi Całości. Trudno, Wiedźmina też czytałam nie po kolei.
Oczywiście dołączam tym wpisem do zabawy u Maknety :)
szacun! mję cienizna deprymuje ;-)
OdpowiedzUsuńHi hi... Pierwszy raz z tak cienkiej włóczki robię i jestem w lekkim szoku ;-)
UsuńCienizna ? piękne chusty wychodzą z takich włóczek pod warunkiem, że się je dokładnie blokuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
No cienizna. To najcieńsza włóczka jaką mam. Ale wygląda na to, że chusta z niej będzie ładna i miła w noszeniu, więc dłubię dalej :)
UsuńBędzie ok! Ładny wzór wybrałaś!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będzie ok, bo wzór mi się bardzo podoba :)
UsuńZ cienizny to bardzo ładne chusty wychodzą.
OdpowiedzUsuńWiem :) Już teraz widzę, że ładna i delikatna chusta będzie :)
Usuń