10 marca 2015

Nie karmić potwora, czyli Ruatha taka wielka

Nie jest dobrze. Nie mam dokładnej wagi, ale korzystając ze wzroku i dotyku stwierdzam, że Ruatha zjadła już ponad połowę czwartego motka i wcale nie zamierza na tym poprzestać. Wszystko przez to, że jest taka duża. I jeszcze kawałek urośnie.


Przynajmniej w końcu udało mi się jakiś sensowniejszy kolor na zdjęciu uzyskać.

A tak poza tym to waham się, czy próbować pojechać na Pyrkon oraz zaczynam się niepokoić kwestią nowego stroju na tradycyjne spotkanie wielbicieli Dory Wilk, które powinno się odbyć we wrześniu na Coperniconie. Tak mało czasu, a pomysł taki mglisty >.<

2 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Pewnie dam :) Tylko coś tak czuję, że znów będę musiała dokupić ze dwa motki.

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz :*

Related Posts with Thumbnails