Nie wiem zupełnie co spowodowało lekkie sfalowanie papieru (na zdjęciu widoczne tylko w jednym miejscu)... Może źle docisnęłam po sklejeniu? A może "wrodzona" wada papieru to była...
Druga karteczka poszła do syna szwagierki
Stempelek pokolorowałam kredkami maczanymi w occie, a krawędzie pociągnęłam żelopisami.
*************************
Wszystkim Paniom w dniu naszego święta życzę radości i poczucia spełnienia :*
ale śliczne te karteczki...a sówki boskie...aż mi się oczka zaświeciły...:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego naj cudowniastego z okazji dnia kobiet :)
Fajne karteczki, sówki w nocnej wersji, tego jeszcze nie było :)
OdpowiedzUsuńA co do falowania papieru...czasami klej na bazie wody np. Magic odparowuje przez co papier się wygina gdy schnie...dlatego nie uzywam magika tylko UHU - bo nie mam takich niespodzianek.
bardzo fajne kartki :) podoba mi się szczeólnie ta dla nauczycielki, taka spokojna, super
OdpowiedzUsuńWszystkiego naj w Dniu Babeczek :))
Mi się sówkowa podoba bardzo:) Również wszystkiego najlepszego życzę Tobie droga Kobitko:)
OdpowiedzUsuńPiękne karteczki! Ta pierwsza ma swój klimat, sówki nocą też mi się podobają:))
OdpowiedzUsuńSuper kartki, zwłaszcza ta imieninowa. A na urodzinowej sówki przeurocze ^^ Zwykłych kredek ołówkowych używałaś?? Nie wiedziałam, że maczanie w occie może dać taki ciekawy efekt. A nie czuć później karteczki tym octem? Bo ja osobiście tego zapachu nienawidzę :P
OdpowiedzUsuńA ja z pytaniem:-) Czym się różni efekt uzyskany przy maczaniu kredek w occie od tego przy maczaniu w wodzie? Próbowałaś obu? Bo nie wiem, co ten ocet tak konretnie robi- ale pewnie robi i wygląda mi to na Fajny Patent, bo sówkom bardzo do twarzy w tych kolorach:-)
OdpowiedzUsuń