Dzień później Lacrima umieściła na swoim blogu mały kursik rozpoczynania chusty. Ja zrobiłam trochę inaczej, bo zgodnie z tym, co napisała Makneta, nabrałam najpierw trzy oczka z brzegu, przerobiłam wszystkie 9 na lewo i dopiero zaczęłam wyrabianie wzoru.
Tak w ogóle to gapa ze mnie, nie podałam Wam linka... Oto on (do wersji angielskiej). Jeszcze dwie chusty i dwa szale tam są.
Szczerze mówiąc, chustę zaczęłam, dojechałam do rzędu oznaczonego na wzorze numerkiem 24 i... stchórzyłam. Korzystają na tym inne robótki i syn, który czasem domaga się, żebym w "coś" pograła (to "coś" to gra np. na stronie Kongregate).
Zdjęć nie mogę dać, bo aparat nie chce współpracować z bateriami i akumulatorami >_<
Edycja z dnia 18 stycznia.
Minimyszko, cała chusta i owszem wymaga ściegu pończoszniczego, ale początek robimy ściegiem francuskim (garter stitch)
OdpowiedzUsuńcytat z opisu
Cast on 3 sts. Knit 8 rows in garter stitch, pick up 3 sts along the
edge and 3 more sts along the cast-on line. Turn, and purl the next
row. Continue knitting according to chart (first Chart 1 and then
Chart 2).
Nabierz 3 oczka. Przerób 8 rzędów ściegiem francuskim (garter stitch), nabierz 3 oczka wzdłuż brzegu i jeszcze 3 wzdłuż linii nabierania oczek (dokładne tłumaczenie). Obróć i następny rząd przerób oczkami lewymi. KOntynuj najpierw wg pierwszego schematu, a później drugiego.
Potem wychodzą ci 3 oczka pliski, która robi się cały czas ściegiem francuskim, potem 3 oczka głównego wzoru i 3 oczka plisy - ścieg francuski. Z tych 3 oczek głównego wzoru oczywiście robi się więcej w miarę kolejnych robienia kolejnych rzędów i po prawej stronie robimy oczkami prawymi, a po lewej lewymi, ale pierwsze 3 i ostatnie 3 zawsze ściegiem francuskim.
To tak dla dokładnego wytłumaczenia wzoru.
Pozdrawiam
makneta
I jeszcze żeby być precyzyjnym - literka K na schemacie oznacza oczko ściegu francuskiego.
OdpowiedzUsuńMinimyszko, ale w głównym wzorze strona prawa to oczka prawe, a strona lewa to oczka lewe, więc ścieg pończoszniczy jak najbardziej pasuje (tylko bordery są francuskie). Mam nadzieję, że tym razem całkiem nie namieszałam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To ja namieszałam, bo nie napisałam, że o brzegi mi chodzi.
OdpowiedzUsuń